Portal PiS nielegalnie gromadzi dane? Pójdzie pod lupę

Portal PiS nielegalnie gromadzi dane? Pójdzie pod lupę

Dodano:   /  Zmieniono: 
SympatycyPiS.pl 
Czy portal Prawa i Sprawiedliwości SympatycyPiS.pl łamie prawo przy gromadzeniu danych? Sprawdzi to Generalny Inspektor Danych Osobowych (GIODO) – informuje TVP Info. Dlaczego? Bo przy rejestracji konta trzeba podać m.in. numer PESEL.
– Chcemy kompleksowo zająć się problemem ochrony danych osobowych przez polityków. Zbyt chętnie wykorzystują oni wszelkie zbiory danych. Dowiodła tego ostatnia kampania samorządowa. Przykładowo we Wrocławiu na potrzeby agitacji posłużono się zbiorem adresów e-mail, stworzonym w celu wystawiania karty miejskiej – powiedziała Małgorzata Kałużyńska-Jasak z GIODO.

Portal funkcjonuje od marca. Obok niego działa jeszcze witryna MyPiS.pl. Oba mają na celu pomóc w komunikacji zwolenników partii Jarosława Kaczyńskiego. Jak sie jednak okazuje, każdy, kto chce mieć konto, musi podać nie tylko imię i nazwisko, czy też miejsce zamieszkania. Konieczne są również numer PESEL, adres e-mail, ale także nazwę województwa, powiatu i gminy, w której mieszka.

PiS się broni. Partia twierdzi, że "rzeczą naturalną i oczywistą jest podawanie takich danych" w przypadku sympatyków partii. – Zgodnie ze statutem PiS oraz uchwałą Komitetu Politycznego PiS status sympatyka oznacza pewną formę zrzeszenia. W założeniu sympatycy nie są osobami anonimowymi. Rzeczą naturalną i oczywistą jest podawanie takich danych – mówi Krzysztof Łapiński z Biura Informacji Prawa i Sprawiedliwości. Mimo to, GIODO chce jednak zbadać, czy twórcy portalu nie złamali prawa.

tvp.info, ps