Petraeus podkreślił też, że po spotkaniu z gubernatorem prowincji Ghazni i miejscowym dowództwem armii i policji afgańskiej przekonał się, iż dowództwo polskiego kontyngentu, którym dowodzi obecnie gen. brygady Andrzej Reudowicz, nawiązało z nimi ścisłą współpracę. Dowódca ISAF oświadczył, że współpraca z polskimi żołnierzami "w tej trudnej i ważnej misji" jest dla niego "wielkim przywilejem". Amerykański generał przypomniał, że już od wielu lat ma okazję współpracować z polskimi żołnierzami, poczynając od Bośni i Hercegowiny, później w Iraku, a od roku 2001 r. w Afganistanie.
Działania polskiego kontyngentu w Afganistanie krytycznie ocenili na łamach tygodnika "Time" anonimowi oficerowie armii USA, zaznaczając, że nie postrzegają ich jako istotnego odciążenia własnych sił zbrojnych. Minister obrony narodowej Bogdan Klich uznał artykuł za oburzający, podkreślając, że słowa uznania o Polakach wielokrotnie wypowiadali m.in. gen. Petraeus i dowódca Sektora Wschodniego gen. John Campbell.
zew, PAP