Lubelskie: służby nie nadążały
Drogi krajowe na Lubelszczyźnie mają czarne i mokre nawierzchnie, na wojewódzkich występują śniegowe zaspy - poinformowali drogowcy. W nocy i rano na Lubelszczyźnie nie padało, ale wiał silny wiatr nawiewający śnieg z pól. Drogi krajowe miały rano nawierzchnie czarne i mokre, lokalnie mogło być ślisko. Służby sprzątające drogi wojewódzkie nie nadążały jednak z usuwaniem śniegu. Nawierzchnie były białe, występowały koleiny i zaspy. Najtrudniejsze warunki jazdy panowały w okolicach Radzynia Podlaskiego, Kodnia, Włodawy i Hrebennego.
Na drogach wojewódzkich pracowały dwa pługi wirnikowe, 19 pługów lemieszowych, 21 piaskarek i 13 solarek. - Wiatr ustaje, w dzień zapowiadane są tylko niewielkie opady śniegu, warunki jazdy powinny się poprawiać - powiedział dyżurny Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie Konrad Bogusz.
Podkarpackie: pada
Na Podkarpaciu w niedzielę rano przejezdne były wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie. Jazdę na większości z nich utrudnia m.in. błoto pośniegowe. Występują drobne opady śniegu. - W całym regionie na drogach leży błoto pośniegowe lub zajeżdżony śnieg. Na niektórych odcinkach w Bieszczadach występuje lód - powiedział dyżurny Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie, Tadeusz Baran.
Najtrudniej jeździ się w południowych powiatach regionu. - Odkryte odcinki dróg mogą być tam także zawiewane przez śnieg - dodał dyżurny. Rano temperatura powietrza w południowo-wschodniej Polsce wahała się od zera do sześciu stopni mrozu. Wieje słaby lub umiarkowany wiatr. Pada śnieg.
zew, PAP