Marek Siwiec nie pozostawia suchej nitki na pomyśle Platformy Obywatelskiej, która chce, aby jedna czwarta środków trafiających do partii w formie dotacji była przeznaczana na fundacje partyjne, pełniące rolę tzw. think tanków. "Najpierw Platforma zabrała partiom pieniądze, a potem, z pozostałych kilkunastu milionów nakazuje przeznaczyć czwartą część na fundacje" - denerwuje się eurodeputowany SLD.
"Brakuje pieniędzy na lokale, zatrudnionych ludzi, ale fundacja musi być! Co więc zrobią roztropni aktywiści? Zatrudnią się w fundacjach! Powstanie więc typowa platformerska reforma, w wyniku której wypowiedziane zostanie wiele słów, a polityka wcale się nie poprawi" - pisze na blogu o propozycjach PO Siwiec. Dlaczego tak jest? Siwiec nie pozostawia złudzeń: "Nie o to chodzi, aby coś się poprawiło. Ma być po prostu trochę dymu, dużo wywiadów i do przodu! Do wyborów!" - pisze eurodeputowany.
arb
arb