Ryszard Czarnecki z satysfakcją zauważa na swoim blogu, że "liberałowie gryzą się między sobą niczym podwórkowe psy". Eurodeputowany PiS nawiązuje do spotkania Leszka Balcerowicza z dziennikarzami w czasie którego były szef NBP stwierdził - jak relacjonuje Czarnecki - że "cofa parasol ochronny dla rządu".
"Kroplą, która przelała czarę goryczy była pseudoreforma emerytalna i skok na OFE. Były wicepremier przejechał się po Tusku jak po łysej kobyle, a Jana Krzysztofa Bieleckiego wręcz rozwalcował, podważając jego sprawność intelektualną" - relacjonuje eurodeputowany.
Zdaniem Czarneckiego wystąpienie Balcerowicza to "znaczący politycznie sygnał". "Przez trzy ostatnie lata Balcerowicz osłaniał rząd własnymi, wątłymi piersiami, a teraz nagle zmienia front" - zauważa polityk PiS.
arb
Zdaniem Czarneckiego wystąpienie Balcerowicza to "znaczący politycznie sygnał". "Przez trzy ostatnie lata Balcerowicz osłaniał rząd własnymi, wątłymi piersiami, a teraz nagle zmienia front" - zauważa polityk PiS.
arb