Dyrekcja szpital zarzuca małopolskiemu NFZ, m.in. nieuwzględnienie korzystnej oferty cenowej złożonej przez lecznicę, niewłaściwą liczbę członków komisji konkursowej oceniającej ofertę szpitala, przygotowanie przez członków komisji protokołu końcowego z negocjacji przed ich rozpoczęciem oraz zmiany kryteriów oceny ofert w trakcie konkursu. Ponadto zarząd rabczańskiego szpitala zarzuca pracownikom NFZ w Krakowie poświadczenie nieprawdy. - Nieprawdziwym jest stwierdzenie NFZ o liczbie prowadzonych rozmów z zarządem szpitala oraz o przebiegu negocjacji. Ponadto nie otrzymaliśmy wyjaśnień dotyczących podstaw prawnych przeprowadzonego przez NFZ postępowania - powiedziała Skwarek. Zapowiedziała, że wkrótce będą kolejne zawiadomienia do prokuratury, m.in. dotyczące nieprawidłowości przy ocenianiu oferty szpitala. "NFZ pominął i nie ujął w rankingu sprzętu medycznego, wykazanego przez szpital w ofercie dla oddziału okulistycznego, przez co straciliśmy kilka punktów" - wyjaśniła Skwarek. Według niej, szpital w Rabce-Zdroju złożył w grudniu 2010 roku najkorzystniejszą ofertę cenową w postępowaniu dotyczącym chorób wewnętrznych i spełnił wszystkie wymagania stawiane przez NFZ. Mimo to nie dostał kontraktu na oddział chorób wewnętrznych.
Dotychczas na funkcjonowanie oddziału wewnętrznego szpital otrzymywał ok. 2,5 mln zł, co stanowiło większość rocznego budżetu lecznicy, który wynosił 5,3 mln zł. Szpital obecnie zatrudnia 248 pracowników. Od 1 stycznia oddział wewnętrzny rabczańskiego szpitala jest finansowany z budżetu miasta.pap, ps