Współpraca wojskowa Polski, Francji i Niemiec była w czwartek w Warszawie tematem rozmów najwyższych wojskowych Trójkąta Weimarskiego: gen. Mieczysława Cieniucha, generalnego inspektora Bundeswehry gen. Volkera Wiekera i szefa Sztabu Obrony Sił Zbrojnych Francji adm. Edouarda Guillauda.
Jak powiedział po spotkaniu szef Sztabu Generalnego WP, tematem rozmowy były plany dotyczące polsko-niemiecko-francuskiej grupy bojowej UE, operacje bojowe Unii oraz przygotowania do polskiej prezydencji w Radzie UE. Cieniuch zapewnił, że współpraca wojskowa Trójkąta Weimarskiego obejmuje nie tylko wspólną grupę bojową. Przypomniał, że jest to także wymiana w ramach studiów oficerskich i wymiana praktycznych doświadczeń. - Jesteśmy we wszystkich operacjach NATO i w większości operacji unijnych - podkreślił. Przypomniał, że polscy wojskowi ćwiczą na poligonach Francji i Niemiec, żołnierze z tych państw przyjeżdżają na manewry do Polski, a wojska pancerne Polski i Niemiec używają też tego samego sprzętu.
Guillaud zapewnił, że na współpracy w ramach Trójkąta nie odbija się zawarte w listopadzie ubiegłego roku porozumienie obronne między Francją a Wielką Brytanią. "Chcieliśmy, by ten traktat był komplementarny z pracami Trójkąta Weimarskiego i vice versa. Żyjemy na tym samym kontynencie, mamy te same problemy" - powiedział admirał.
Spotkanie szefów obrony państw Trójkąta dotyczy także wniosków ze szczytu NATO w Lizbonie, który przyjął nową koncepcję strategiczną sojuszu. W piątek rozmowy będą kontynuowane w Krakowie.
Pierwsze spotkanie Trójkąta odbyło się przed 20 laty w Weimarze. Trójstronną współpracę Polski, Francji i Niemiec zapoczątkowali ministrowie spraw zagranicznych. Nawiązanie współpracy wojskowej zadeklarowali w 1994 r. ministrowie obrony trzech krajów. Na poziomie szefów sztabów generalnych spotkania odbywają się od 2006 roku. Pierwsze takie spotkanie odbyło się w Warszawie i dotyczyło utworzenia weimarskiej grupy bojowej, która ma być gotowa do działań w 2013 roku.pap, ps