- Z konwencji chicagowskiej wynika możliwość uzgodnień – mówił poseł. - Można też odwołać się do arbitra w razie problemów. Strona polska ma prawo domagać się, by raport został uzupełniony – podkreślił Grupiński. Dodał, że rozumie pierwszą reakcję strony rosyjskiej, która nie chce, by podważano kształt i wiarygodność ich pracy. – Po obu stronach śledztwa prowadzą jednak prokuratury i to ich ustalenia będą najważniejsze jeśli chodzi o ustalenie winy. Komisje po stronie polskiej i rosyjskiej opisują tylko przyczyny i okoliczności katastrofy. Odpowiedzialność za tragedię ustali prokuratura - stwierdził polityk PO.
Grupiński dodał również, że nie podoba mu się pomysł PiS-u, aby Sejm odrzucił przez aklamację raport MAK-u. – To obniża wartość polskiego parlamentu i sprowadza go do roli kogoś, kto zajmuje się działaniami komisji rosyjskiej – podkreślił poseł.
mb, Polskie Radio