Rzeczniczka starostwa płockiego Dagmara Kobla-Antczak, prostując wcześniejsze swoje informacje, poinformowała w sobotę po południu, że część Staroźreb zalała woda spływająca z okolicznych pól po ostatnich roztopach i opadach deszczu, a nie wezbrana rzeka Płonka. - Prawdopodobnie zawiódł system melioracji pól - poinformowała w komunikacie Kobla-Antczak, zastrzegając, iż jest to na razie wstępna ocena. - Z ostatnich informacji wynika, że woda powoli opada, dzięki ciężkiej pracy strażaków - podkreśliła rzeczniczka starostwa płockiego. Dodała, iż poziom rzeki Płonki jest wysoki, ale stabilny.
Dotychczas nie podjęto decyzji o ewakuacji ludzi z podtopionych budynków - woda zalała ich piwnice. Jeszcze w południe w centrum miasta woda płynęła ulicami i chodnikami. W związku z zalaniem części Staroźreb nieprzejezdna jest tam część ulicy Płockiej, którą biegnie droga wojewódzka nr 567. Dla podróżujących tą trasą wprowadzono objazdy ulicami Chopina i Kościelną - poinformował p.o. rzecznika płockiej policji Krzysztof Piasek.
zew, PAP