- Polski rząd przygotowuje w tej chwili odpowiedź na - naszym zdaniem - braki formalne w procedurze, która miała miejsce przy opracowywaniu rosyjskiego raportu i przy jego ostatecznej wersji i ostatecznej publikacji. Te uwagi przygotowywane przez ekspertów Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, komisji pana ministra Millera i Rządowego Centrum Legislacyjnego zostaną w sposób formalny tak szybko, jak będzie to tylko możliwe przekazane stronie rosyjskiej - powiedział rzecznik rządu.
W zależności od odpowiedzi strony rosyjskiej na to formalne wystąpienie rozważane i opracowywane są przez rząd polski dalsze scenariusze działań. - Nie wyłączając tego, o czym mówił już na konferencji prasowej pan premier, czyli zwrócenia się do międzynarodowej organizacji ICAO, celem dalszego rozpatrywania naszych wątpliwości i naszych uwag do przedstawionego przez Rosjan raportu - zaznaczył.
Graś oświadczył też, że Polska oczekuje oficjalnego stanowiska strony rosyjskiej dotyczącego polskich uwag do raportu MAK. Rzecznik zapewnił, że strona rosyjska drogą dyplomatyczną została uprzedzona, że rząd polski przygotowuje wystąpienie. - Mamy nadzieję, że reakcja na nasze stanowisko będzie pozytywna. Jeśli nie, oczywiście będziemy rozważać wszystkie inne scenariusze - zaznaczył Graś.Czy premier Donald Tusk będzie dzwonił do premiera Putina?- Będziemy w przyszłym tygodniu nad tym pracować. Na razie przygotowywany jest dokument. Taki dokument zostanie przekazany. Będziemy w przyszłym tygodniu podejmować decyzje, jakie kroki będą konieczne, czy konieczny będzie bezpośredni kontakt, czy będzie to kontakt na niższym szczeblu. Na razie ta sprawa jest otwarta - powiedział rzecznik rządu.
zew, PAP