Szeląg przypomniał, że polscy prokuratorzy przygotowują się do wyjazdu do Moskwy zaplanowanego na luty. Wówczas, jak powiedział m.in., "wielce prawdopodobnym jest, że będzie im umożliwiony udział w przesłuchaniu tych dwóch osób, czyli kierownika lądowania i kierownika strefy lądowania". - Polscy prokuratorzy nie omieszkają podnieść pewnych kwestii, które dotychczas podnoszone nie były - zaznaczył.
Rosja unieważniła pierwsze zeznania dwóch kontrolerów z powodu "nieprawidłowości w procedurze przesłuchania świadków". Wcześniej informowano, że na mocy konwencji międzynarodowych będących podstawą polsko-rosyjskiej pomocy prawnej stanowisko Rosjan jest wiążące dla polskiego śledztwa, a pierwsze zeznania kontrolerów nie będą w nim dowodem w sprawie. Rosja przesłała stronie polskiej nowe protokoły ich przesłuchań z sierpnia 2009 r. - media podawały, że różnią się one od tych kwietniowych. Seremet powiedział, że polska prokuratura dąży także do przesłuchania zastępcy dowódcy bazy w Smoleńsku Mikołaja Krasnokutskiego. Zaznaczył, że według nieoficjalnych informacji protokół z jego przesłuchania przez Rosjan może znajdować się w 30 tomach akt, które w ciągu kilku tygodni mają trafić do Polski.
PAP, arb