- Temat tragedii smoleńskiej na pewno będzie dominował podczas obrad Rady Krajowej dlatego, że dla SLD to również bolesny temat - straciliśmy znakomitych ludzi, naszych przyjaciół: wiceszefową partii Jolantę Szymanek-Deresz, wiceprzewodniczącą klubu Izabelę Jarugę-Nowacką i naszego kandydata na prezydenta Jerzego Szmajdzińskiego, więc też chcemy dowiedzieć się, co się stało, że do takiego wypadku doszło - podkreślił Napieralski. Dodał przy tym, że Sojusz "potępia wszelkie próby politycznego wykorzystywania" katastrofy smoleńskiej. - Cały czas proponujemy rozwiązania profesjonalne, niepolityczne i takie, które - myślę - mogą doprowadzić tę sprawę do końca - zaznaczył szef Sojuszu.
Ocenił ponadto, że strona polska nie przygotowała się do publikacji raportu MAK. - Naszym zdaniem rząd przespał najważniejsze momenty - przed publikacją dokumentu nie doszło do konsultacji między nami i Rosjanami, a takie były możliwe. Z drugiej strony, reakcja rządu na raport MAK była opóźniona i nieprofesjonalna. Jeśli po kilku dniach minister spraw wewnętrznych Jerzy Miller mógł zaprezentować zapis rozmów z wieży kontrolnej na lotnisku Siewiernyj, to dlaczego nie zrobił tego wcześniej? - pytał lider Sojuszu.
Rada ma zająć się również kwestiami społeczno-gospodarczymi. - Obecnie toczy się przecież batalia o nasze emerytury, mamy też podwyżkę podatku VAT i zagrożenie, że będzie on jeszcze dalej wzrastał. Nie ma żadnych reform ani ustaw, które naprawiałyby polski system gospodarczy - wyliczał Napieralski.