Ewa Kopacz zaprzecza, jakoby wypowiedziała wojnę Grzegorzowi Schetynie. Marszałek Sejmu skrytykował niedawno premiera Donalda Tuska za brak refleksu i spóźnioną reakcję na raport MAK. Wcześniej minister zdrowia stwierdziła, że krytykując Tuska Schetyna "schronił się pod skrzydełka Jarosława Kaczyńskiego". - Czy wojną jest, kiedy się mówi, to co się myśli? Myślę, że dorośliśmy już do tego żeby mówić, to co myślimy. Hipokryzji mamy dość - Kopacz odpiera zarzuty o wojnę z marszałkiem Sejmu.
Wiceszefowej PO nie podoba się jednak, że Grzegorz Schetyna skrytykował premiera dopiero po kilku dniach, "w sytuacji wyjątkowej - po 6 godzinach przekonywania opozycji, która nie była delikatna" - podkreśla Kopacz. Minister zdrowia przekonuje, że członkowie Platformy powinni być lojalni. - Kiedy partia bierze odpowiedzialność za obywateli, to musi mieć odwagę, determinację, a członkowie, który tworzą tą partię muszą być lojalni - podkreśla.
zew, RMF FM