- Do trzeciej butelki wina - tak o rzekomym konflikcie Grzegorza Schetyny z Donaldem Tuskiem mówił w TVN24 Roman Giertych. Dodał, że konflikt między politykami "nie wyjdzie poza ramy wspólnego interesu".
Podejmując decyzję o debacie nad raportem MAK wiedziałem, że skończy się ona walką rządu z opozycją. Opozycja narzuca narrację wojenną - stwierdził na antenie RMF FM marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.
tvn24, ps
Schetyna o reakcji rządu na raport MAK
- Wojna, i to mocna, w PO - pomiędzy Tuskiem a Schetyną - istnieje - zapewnił Giertych, bo jak stwierdził w partii tej rozgrywa się walka o władzę. Jak tłumaczył w TVN24, tam bowiem rozgrywa się aktualnie realna walka o władzę. - Ta walka jest i będzie się zaostrzać - stwierdził. - Nie wiem czy na śmierć i życie. Myślę, że do trzeciej butelki wina - dodał.
Według Giertycha jedną z przyczyn konfliktu jest spór o miejsca na listach wyborczych. - Pewnie do końca rejestracji list będzie trwała - ocenił i dodał, że jest przekonany, iż "wojna" między Tuskiem a Schetyną ma swoje granice, których nie przekroczy. - Nie wyjdzie poza pewną ramę wspólnego interesu. W ich dobrze pojętym interesie jest w pewnym momencie topór zakopać - powiedział były lider LPR.tvn24, ps