Na najbliższy wtorek warszawska prokuratura wezwała lidera Samoobrony Andrzeja Leppera, by postawić mu zarzut pomówienia.
Przywódca Samoobrony nie ma już immunitetu. Sejm uchylił mu go w styczniu na wniosek Prokuratora Generalnego.
Zarzuty mają być postawione Lepperowi w związku z jego wystąpieniem w Sejmie, w którym przywódca Samoobrony oskarżył niektórych polityków SLD i Platformy Obywatelskiej o korupcję i kontakty z gangsterami.
Tymczasem przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper zapowiedział, że nie stawi się we wtorek 12 lutego do warszawskiej prokuratury.
"Z góry mówię, że 12 (lutego) nie będę w prokuraturze. Niech nawet nie myślą, że będę. Proszę mnie w Kielcach szukać. Umówione mam wcześniej spotkanie. Mam tam posiedzenie zarządu Samoobrony i tego nie przełożę, żeby nie wiem jaki prokurator mnie wzywał" - powiedział Lepper.
Zaznaczył, że jego adwokaci ustalą termin przesłuchania z prokuraturą. " Może to być środa, czwartek, obojętnie jaki inny dzień tylko nie wtorek. I stawię się" - tłumaczył.
nat, pap
Zarzuty mają być postawione Lepperowi w związku z jego wystąpieniem w Sejmie, w którym przywódca Samoobrony oskarżył niektórych polityków SLD i Platformy Obywatelskiej o korupcję i kontakty z gangsterami.
Tymczasem przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper zapowiedział, że nie stawi się we wtorek 12 lutego do warszawskiej prokuratury.
"Z góry mówię, że 12 (lutego) nie będę w prokuraturze. Niech nawet nie myślą, że będę. Proszę mnie w Kielcach szukać. Umówione mam wcześniej spotkanie. Mam tam posiedzenie zarządu Samoobrony i tego nie przełożę, żeby nie wiem jaki prokurator mnie wzywał" - powiedział Lepper.
Zaznaczył, że jego adwokaci ustalą termin przesłuchania z prokuraturą. " Może to być środa, czwartek, obojętnie jaki inny dzień tylko nie wtorek. I stawię się" - tłumaczył.
nat, pap