W "Sowietskiej Biełorussii", białoruskiej gazecie będącej organem prasowym prezydenta Aleksandra Łukaszenki ukazał się niezwykle krytyczny komentarz dotyczący polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Minister Sikorski został w nim m.in. określony jako człowiek "chory na głowę" - informuje "Rzeczpospolita".
W pierwszej części komentarza można przeczytać, że Zachód w kwestii Egiptu zachowuje się "jak słoń w składzie porcelany". Potem gazeta jako wzór nieudolności zachodniej dyplomacji wskazuje posunięcia Radosława Sikorskiego. W dalszej części komentarza autor kwestionuje dyplomatyczne talenty polskiego ministra, który "otwarcie mówi to co myśli". Autorowi nie podobają się w szczególności ostatnie wypowiedzi Sikorskiego na temat Białorusi. Chodzi m.in. o słowa, które padły w rozmowie z przedstawicielem agencji AP - Sikorski miał przewidywać, że masowe protesty podobne do tych, do których dochodzi w Egipcie, wkrótce czekają również Białoruś. Zdaniem białoruskiego komentatora takie prognozy to "głupi bełkot".
„Jaśnie wielmożni państwo, wołajcie sanitariuszy!" – wzywa Polaków autor artykułu. „Sikorski zachorował na świńską grypę, która przebiega z powikłaniami i poraża to, co pan minister ma najsłabsze – głowę...” - podsumowuje.
– Nie będziemy reagowali na takie prowokacje – ucina temat rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Bosacki.PAP, arb