Proboszcz kościoła mariackiego w Gdańsku nie chce oddać pożyczonych od Muzeum Narodowego obiektów sztuki. Stawia siebie ponad prawo - pisze na swoim blogu Janusz Palikot i dodaje: - Co tam, przecież żaden prokurator nie będzie miał odwagi go aresztować za kradzież!
Palikot twierdzi, że "dyrektor muzeum zaraz zmieni zdanie i nie będzie już niczego żądał". - Wystarczy jeden telefon do prezydenta lub premiera - dodaje.
Były poseł PO przypomina, że "arcybiskup Sławoj-Głódź zażądał parku oliwskiego". - Parku, gdzie cały Gdańsk odpoczywa. Kilka miesięcy temu kościół w Poznaniu odebrał mieszkańcom słynną „Maltę". I tak dzień w dzień, w wielu miejscach Polski, proboszcz za proboszczem, biskup za biskupem, cisnął majątek - grzmi Janusz Palikot.
ps
Były poseł PO przypomina, że "arcybiskup Sławoj-Głódź zażądał parku oliwskiego". - Parku, gdzie cały Gdańsk odpoczywa. Kilka miesięcy temu kościół w Poznaniu odebrał mieszkańcom słynną „Maltę". I tak dzień w dzień, w wielu miejscach Polski, proboszcz za proboszczem, biskup za biskupem, cisnął majątek - grzmi Janusz Palikot.
ps