"Platforma może przegrać wybory"

"Platforma może przegrać wybory"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wprost) Źródło: Wprost
- PO traci w sondażach. Straszenie PiS-em nie jest już tak skuteczne. Partia Jarosława Kaczyńskiego nie rządzi w żadnym województwie i w zasadzie, poza przypadkiem prezydenta Radomia, nie sprawuje już nigdzie władzy. Wydaje się, że ta motywacja jest już słabsza niż w 2007 roku - uważa dr Jarosław Flis, socjolog UJ.
- Na spadek notowań PO złożyły się trzy elementy: sytuacja w PKP, kwestia OFE i reakcja na raport MAK - mówi Flis. Zdaniem politologa, konflikt między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną jest przejawem czegoś głębszego i odciąga uwagę obu polityków od spraw podstawowych.

- Istnieje możliwość, że PO przegra wybory. Nie takie rzeczy widzieliśmy w Polsce - podkreśla Flis. Jego zdaniem wynik wyborów zależy od tego, co uda zrobić się opozycji i jak na te działania zareaguje Platforma. - Czy wpadnie w panikę, czy też skutecznie przejmie inicjatywę i  pokaże, że jest się w stanie zmobilizować w obliczu trudności - dodaje Flis. Jego zdaniem to najważniejsza próba, jaka stoi przed Tuskiem. - To może przesądzić o ocenie trzech lat rządów - komentuje Flis.

Zdaniem politologa premier ma trzy strategie do wyboru. - Pierwsza -  ani kroku wstecz. Twierdzimy, że wszystko jest najlepiej, jak może być. Druga to kontrolowane, spokojne, bez wielkiego rozgłosu, naprawianie kwestii, które źle działają, takie leczenie punktowe. Trzecia strategia to  radykalna operacja, radykalne przegrupowanie - wyjaśnia dr Flis.

zew, PAP