- Dowódca 36. pułku specjalnego jest w Moskwie, gdzie podpisuje umowy na szkolenia polskich pilotów na symulatorach lotu samolotów Tu-154M oraz Jak-40 - poinformował senacką komisję obrony narodowej gen. Stefan Rutkowski, szef wojsk lotniczych.
Taki obowiązek przewiduje nowy program szkolenia, przyjęty w polskim lotnictwie wojskowym na początku tego roku. Akredytowany przy MAK Edmund Klich wiele razy mówił, że brak takich szkoleń załogi prezydenckiego samolotu, który rozbił się 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku, był jedną z pośrednich przyczyn tragedii. Wspomniano też o tym w raporcie MAK na temat tej katastrofy. Szkolenia polskich pilotów na symulatorach lotu Tu-154M wstrzymano w 2006 r.
zew, PAP