"W PO najbardziej brakuje debaty"

- Wiadomo było, że po 3 latach rządów nie może być lepiej. Wiadomo było, że wchodzimy w okres wyborczy i to bardzo ostrej walki wyborczej. Już właściwie jesteśmy w trakcie, także to jest naturalne, nie ma się co dziwić - mówi o ostatnich wynikach sondaży europosłanka PO. Jej zdaniem Platforma traci poparcie z powodu sytuacji gospodarczej ("w końcu i nas dopadła"), zmęczenia rządzeniem i katastrofy smoleńskiej. - Platforma nie ma łatwej sytuacji - przyznaje Kolarska-Bobińska. Jej zdaniem, ostatnie spadki poparcia dla partii Donalda Tuska to "tąpnięcie".

"PO się podniesie"

- Ale Platforma już kilka razy przeżywała podobną sytuację i poparcie wzrosło. Ja myślę, że musimy się pogodzić z tym, że będzie około 30-33 proc. poparcia - mówi eurodeputowana. Jej zdaniem PO wygra nadchodzące wybory parlamentarne. - PO musi pomyśleć czym będzie się zajmował przyszły rząd. Trzeba pod to przygotować kampanię wyborczą - twierdzi. - Platforma musi w tej chwili wyjść z nowym pomysłem, bo jest postrzegana jako partia dryfująca i drobiąca w miejscu - ocenia - Kolarska-Bobińska.

W kampanii się kłamie

Europosłanka PO jest zdania, że "jeśli przyszły rząd tym razem będzie zmuszony zrobić duże reformy finansowe", to kampania PO musi przygotować społeczeństwo do tego, co nastąpi. - W kampanii obiecuje się gruszki na wierzbie, mówi się o świetlistej przyszłości, ale nie wolno pewnych rzeczy powiedzieć teraz, których nie będzie można cofnąć później - mówi Kolarska-Bobińska.

Brakuje debaty

Zdaniem europosłanki, w Platformie najbardziej brakuje debaty. - W PO jest dużo młodych polityków, a są zupełnie niepokazywani w mediach. Może dać im możliwość wypowiedzenia się? Dopuśćmy debatę i dyskusję merytoryczną w partii. To jest to, czego nam najbardziej brakuje, tu w regionach i całej partii - mówi.

zew, RMF FM