"Chciałabym być premierem"
Jak mówi szefowa ugrupowania, PJN jest zaniepokojony wzrostem notowań SLD. Tymczasem Grzegorz Napieralski mówi, że chciałby być premierem. Nie wyklucza też koalicji Sojuszu z Platformą. - Każdy polityk chciałby być premierem. Ja także - komentuje szefowa PJN. Kluzik-Rostkowska podkreśla jednak, że ona, w odróżnieniu od Napieralskiego, ma doświadczenie rządowe. - Napieralski mówi o rządzie fachowców, bo jego młode zaplecze nie ma doświadczenia, a stare już dwadzieścia lat temu nie miało zbyt wiele uroku świeżości - zauważa Kluzik-Rostkowska.
"PiS wzmacnia SLD"
Szefowa PJN podkreśla, że dla wyborców polityka to duże bezrobocie wśród młodzieży i drożejąca żywność, a nie spór między partiami. - Zwłaszcza, że PiS poprzez swoją politykę wzmacnia SLD - dodaje. Jej zdaniem wspólny rząd Kaczyńskiego i Napieralskiego to realna możliwość. - Myślę, że Polakom na tę myśl cierpnie skóra - ocenia Joanna Kluzik-Rostkowska.
zew, "Fakt"