- Kiedy mamy tak głęboki kryzys finansów publicznych, że konieczne jest naprawianie reformy OFE, to ludzie się zastanawiają, kto zapłaci cenę za naprawę finansów publicznych i czy ten podział kosztów będzie sprawiedliwy - tłumaczy Balicki. I dodaje, że SLD daje gwarancje iż obciążenia te "nie mogą dotyczyć najbiedniejszych czy średnio zarabiających". Tymczasem rozwiązania proponowane przez PO - jak zauważa były minister zdrowia - są obciążające w szczególności dla gorzej sytuowanych obywateli. Co jeśli nie podwyżka VAT? - Warto może znowu rozmawiać o powrocie do trzeciego progu podatkowego, bo na obniżkach podatków od dochodów osobistych i obniżce składki rentowej zyskali nie pielęgniarka czy osoba nisko zarabiająca, a już na pewno nie bezrobotny czy emeryt, tylko zyskali ci, którzy mają najwyższe dochody 8, 10, 12 tysięcy - przekonuje Balicki.
Pytany o ewentualną koalicję SLD z PO Balicki podkreśla, że o tym zadecydują wyborcy. - To od wyborców będzie zależało, które partie uzyskają jakie poparcie - zaznacza. Dodaje jednocześnie, że "wejście do koalicji powinno być podyktowane programem, wizją Polski". - Jeśli trzeba chronić interesy nisko i średnio zarabiających i wejście do koalicji może temu sprzyjać, to wtedy oczywiście jest sens - tłumaczy.Polskie Radio, arb