- Pani poseł Beata Kempa ma wiele cech podobnych do Przemysława Gosiewskiego - jest energiczna, ma ogromne doświadczenie polityczne, była wiceministrem sprawiedliwości. Zna również Polskę oddaloną od wielkich metropolii, bo przecież sama pochodzi z niedużej miejscowości – uważa przewodniczący PiS Mariusz Błaszczak i przekonuje, że wymienione przez niego atuty posłanki PiS pozwolą partii Jarosława Kaczyńskiego odbudować zaufanie wyborców z województwa świętokrzyskiego.
- Po śmierci lidera regionu Przemysława Gosiewskiego świętokrzyskie struktury PiS nie zdołały wyłonić lidera. Politycy okazali się na to zbyt podzieleni. Dlatego komitet polityczny musiał podjąć działania naprawcze, aby zapewnić sprawne funkcjonowanie i zachować to, co z takim sukcesem udało się zbudować Przemysławowi Gosiewskiemu – tłumaczy Błaszczak.
„Super Express", kz
Szef klubu PiS wyjaśnia, że fakt, iż Beata Kempa nie pochodzi z regionu świętokrzyskiego nie wpłynie negatywnie na jej działalność w tamtejszych strukturach partyjnych. - Przemysław Gosiewski również nie pochodził z województwa świętokrzyskiego, a był politykiem wybitnym, który zrobił dla jego mieszkańców najwięcej w historii całej III RP – argumentuje Błaszczak. Poseł zapewnia też, że Beata Kempa cieszy się ogromnym poparciem dawnych współpracowników Gosiewskiego. - Słyszałem, że na spotkaniu otwartym była witana owacjami – informuje. Przekonuje również, że zdecydowana reakcja PiS wynikała z tego, że „sytuacja w województwie świętokrzyskim była wyjątkowa i skomplikowana".
- W porównaniu z problemami partii rządzącej, która dzieli się na Platformę Tuska i Platformę Schetyny, gdzie panują ciągłe kłótnie i mamy przypadki donoszenia na siebie, to, co wydarzyło się w regionie świętokrzyskim, jest małym szczegółem – podsumowuje przewodniczący PiS.„Super Express", kz