- Płyta lotniska wojskowego Okęcie wydaje się nam naturalnym miejscem, w którym chcielibyśmy rozpocząć uroczystości 10 kwietnia – uważa Izabela Januszko, matka stewardessy Natalii Januszko. - Chcemy, żeby odegrana została "Cisza" na trąbce, potem krótka modlitwa ekumeniczna i odczytanie wszystkich nazwisk katastrofy – dodaje Lucyna Gągor, wdowa po szefie Sztabu Generalnego generale Franciszku Gągorze.
- To miejsce jest szczególnie dla nas ważne, symboliczne. Dlatego chcielibyśmy spotkać się tam ze wszystkimi rodzinami i chwilę się pomodlić - zaznacza Izabela Januszko. Matka tragicznie zmarłej stewardessy tłumaczy, że to właśnie z Okęcia „wyleciał w swój ostatni lot TU-154M i w tym miejscu czekaliśmy w ciszy i smutku na ciała bliskich przywiezione w trumnach z Moskwy".
Izabela Januszko twierdzi, że inicjatywa została skonsultowana z częścią rodzin, a następnie stosowny list został wysłany do wszystkich bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej. Matka stewardessy dodaje, że rodzinom zależy na ciszy i skupieniu. - Czujemy, że zginął prezydent, wiele osób, ale przede wszystkim dla nas to są dzieci, mężowie, dziadkowie, wnuki. Potrzebujmy ciszy, zwłaszcza nad grobami naszych najbliższych. Prosimy o uszanowanie tego, żebyśmy mogli być tam sami - apeluje Izabela Januszko.
Aby uroczystości na Okęciu mogły się odbyć potrzebna jest jeszcze akceptacja inicjatywy ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej. - Jeśli będziemy mieli pełną zgodę ministra, zaczniemy działać - zapewnia Lucyna Gągor.
MK, TVN24
Izabela Januszko twierdzi, że inicjatywa została skonsultowana z częścią rodzin, a następnie stosowny list został wysłany do wszystkich bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej. Matka stewardessy dodaje, że rodzinom zależy na ciszy i skupieniu. - Czujemy, że zginął prezydent, wiele osób, ale przede wszystkim dla nas to są dzieci, mężowie, dziadkowie, wnuki. Potrzebujmy ciszy, zwłaszcza nad grobami naszych najbliższych. Prosimy o uszanowanie tego, żebyśmy mogli być tam sami - apeluje Izabela Januszko.
Aby uroczystości na Okęciu mogły się odbyć potrzebna jest jeszcze akceptacja inicjatywy ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej. - Jeśli będziemy mieli pełną zgodę ministra, zaczniemy działać - zapewnia Lucyna Gągor.
MK, TVN24