Ludzki punkt widzenia
- Chodzi o to, by termin wyborów w maksymalnym stopniu uzupełniał kalendarz prezydencji polskiej w Unii Europejskiej - tłumaczył Nowak. Wybory mogłyby też odbyć się 30 października. Zdaniem Nowaka tak się jednak nie stanie. - To mogłoby być problematyczne z ludzkiego punktu widzenia jeśli chodzi o frekwencję - ocenił współpracownik prezydenta, odnosząc się do święta Wszystkich Świętych. Nowak zapewnił, że Bronisławowi Komorowskiemu zależy na jak najwyższej frekwencji.
"Nie odmówiłem, ale nie poprowadzę"
W rozmowie z Polskim Radiem Nowak potwierdził, że nie będzie prowadził kampanii wyborczej Platformy. O sprawie "Wprost" napisał jako pierwszy. - W rozmowach z różnymi ludźmi PO wszystkim mówiłem wprost, że ja się tego zadania nie podejmę - powiedział Nowak. Jednocześnie zaprzeczył, że w sprawie kampanii odmówił Donaldowi Tuskowi.
zew, Polskie Radio