Dwóch z PZPR
Przed komisją Karpus (były członek PZPR, a zarazem NSZZ "Solidarność") podał w wątpliwość istnienie oddzielnego pionu lustracyjnego w IPN. Motyka (pracownik IPN do 2007 r.) mówił, że lepiej byłoby, gdyby książka o związkach Lecha Wałęsy z SB ukazała się nie pod egidą IPN; dodawał, że łatwo kogoś skrzywdzić na podstawie niepełnych akt SB. Zdaniem Orłowskiego (najstarszego z kandydatów, rocznik 1934) za mało docenia się wkład Polaków w rozwój technologii. Rezmer (były członek PZPR) podkreślał, że konieczny jest audyt w pionie śledczym IPN, by ustalić, "czy musi on pochłaniać tak duże pieniądze".
Wkrótce pięciu członków do Rady ma wyłonić także Sejm. Kandydatami zgłoszonymi przez elektorów są: Andrzej Chojnowski, Edward Czapiewski, Antoni Dudek, Piotr Franaszek, Andrzej Friszke, Andrzej Paczkowski, Dariusz Stola, Włodzimierz Suleja, Tadeusz Wolsza i Stanisław Żerko. Pozostałych dwóch członków Rady powoła prezydent Bronisław Komorowski spośród czterech kandydatów zgłoszonych mu przez Krajową Radę Sądownictwa. Według doniesień medialnych prezydent wskazał już prokuratora IPN Antoniego Kurę i sędziego SN w stanie spoczynku Andrzeja Wasilewskiego.
Nowelizacja do TK
Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN autorstwa PO z marca 2010 r., pierwszym zadaniem Rady będzie rozpisanie konkursu i wskazanie kandydata, spoza swego grona, na prezesa IPN - po Januszu Kurtyce, który zginął w katastrofie w Smoleńsku. Ma go powołać zwykłą większością głosów Sejm za zgodą Senatu. Według mediów, faworyci to szefowie oddziałów IPN: warszawskiego - Jerzy Eisler i krakowskiego - Marek Lasota.
9-osobowa Rada zastąpi 11-osobowe Kolegium IPN (wybrane jeszcze za rządów koalicji PiS-Samoobrona-LPR), które skończy działalność wraz z wyborem Rady. Wśród kandydatów do Rady jest dwóch członków Kolegium - Chojnowski i Paczkowski. PiS krytykowało m.in. niepoddanie elektorów lustracji i wskazywanie kandydatów do Rady przez środowiska sędziowskie. Partia zaskarżyła już nowelizację z 2010 r. do Trybunału Konstytucyjnego.
zew, PAP