O rejestrację w warszawskim Sądzie Okręgowym ubiegają się dwie partie, które chcą się nazywać Platformą Obywatelską - Macieja Płażyńskiego i Krzysztofa Łabądzia.
Platforma powołana przez Krzysztofa Łabądzia, Mariusza Sikorę i Zbigniewa Kowalskiego, złożyła w sądzie swój wniosek na początku czerwca 2001 roku - czyli prawie pół roku przed wnioskiem partii Płażyńskiego. Andrzej Olechowski, Donald Tusk i Maciej Płażyński deklarowali wówczas, że ich Platforma przekształci się w partię dopiero po wyborach parlamentarnych. Dlatego partia Płażyńskiego wystąpiła do sądu o rejestrację w listopadzie ubiegłego roku.
Sąd nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. Jeśli zarejestrowałby Platformę Obywatelską Łabądzia, wówczas partia Płażyńskiego musiałaby zmienić nazwę lub przynajmniej ją zmodyfikować.
Która z tych partii ostatecznie zostanie przy nazwie, mającej już bądź co bądź swoje miejsce na polskiej scenie politycznej?
Maciej Płażyński jest dobrej myśli. Uważa, że skoro sąd podjął proces rejestracji Platformy Obywatelskiej, której on jest szefem, nie będzie raczej konieczna modyfikacja nazwy partii, którą rozważano, aby przyspieszyć rejestrację.
Sąd Okręgowy w Warszawie, który rozpoczął właśnie proces rejestracji PO Macieja Płażyńskiego, uznał natomiast, że modyfikacji wymaga statut tej partii.
"Zobowiązaliśmy się dokonać takiej modyfikacji w ciągu najbliższych kilku dni i przedstawić sądowi statut, tak aby możliwie szybko doprowadzić do zarejestrowania partii Platforma Obywatelska" - powiedział Płażyński po wtorkowym posiedzeniu sądu.
Uwagi sądu dotyczyły przede wszystkim roli klubu parlamentarnego, który jest najwyższą władzą w partii, zaś Krajowa Konwencja Platformy określa zasady ideowe i kierunki strategii politycznej tego ugrupowania.
"Sąd uważa, że trzeba inaczej podzielić kompetencje między klub parlamentarny a konwencję partii, idąc w stronę wzmocnienia konwencji" - powiedział Płażyński.
em, pap
Sąd nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. Jeśli zarejestrowałby Platformę Obywatelską Łabądzia, wówczas partia Płażyńskiego musiałaby zmienić nazwę lub przynajmniej ją zmodyfikować.
Która z tych partii ostatecznie zostanie przy nazwie, mającej już bądź co bądź swoje miejsce na polskiej scenie politycznej?
Maciej Płażyński jest dobrej myśli. Uważa, że skoro sąd podjął proces rejestracji Platformy Obywatelskiej, której on jest szefem, nie będzie raczej konieczna modyfikacja nazwy partii, którą rozważano, aby przyspieszyć rejestrację.
Sąd Okręgowy w Warszawie, który rozpoczął właśnie proces rejestracji PO Macieja Płażyńskiego, uznał natomiast, że modyfikacji wymaga statut tej partii.
"Zobowiązaliśmy się dokonać takiej modyfikacji w ciągu najbliższych kilku dni i przedstawić sądowi statut, tak aby możliwie szybko doprowadzić do zarejestrowania partii Platforma Obywatelska" - powiedział Płażyński po wtorkowym posiedzeniu sądu.
Uwagi sądu dotyczyły przede wszystkim roli klubu parlamentarnego, który jest najwyższą władzą w partii, zaś Krajowa Konwencja Platformy określa zasady ideowe i kierunki strategii politycznej tego ugrupowania.
"Sąd uważa, że trzeba inaczej podzielić kompetencje między klub parlamentarny a konwencję partii, idąc w stronę wzmocnienia konwencji" - powiedział Płażyński.
em, pap