Janusz Korwin-Mikke mija się z prawdą, Unia Polityki Realnej nie będzie startowała w jesiennych wyborach wspólnie z jego nowym ugrupowaniem Wolność i Praworządność - wynika z oświadczenia UPR. To reakcja na deklarację Korwin-Mikkego, który wcześniej oznajmił, że władze UPR oraz WiP podjęły decyzję o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych. Korwin-Mikke przekonywał, że to on będzie liderem nowego ugrupowania.
"UPR stanowczo dementuje nieprawdziwą informację podaną przez Janusza Korwin-Mikkego, byłego lidera partii, o wspólnym starcie UPR z partią WiP w najbliższych wyborach parlamentarnych" - czytamy w oświadczeniu UPR, podpisanym przez prezesa ugrupowania Bartosza Józwiaka. W oświadczeniu poinformowano, że w sprawie wyborów do parlamentu "trwają konsultacje z poważnymi partnerami politycznymi".
"Pan Janusz Korwin-Mikke, choć zrobił wiele dobrego dla popularyzowania myśli konserwatywno-liberalnej, to swoimi nieprzemyślanymi wypowiedziami, niepotrzebnym obrażaniem osób publicznych i grup wyborców zmarnował szanse UPR na odegranie pozytywnej roli na polskiej scenie politycznej. W 2009 roku nasze drogi definitywnie się rozeszły. JKM założył nową partię, WiP, a UPR stara się odzyskać zaufanie wyborców, by uprawiać politykę realną, a nie tylko działalność publicystyczną" - czytamy.PAP, arb