Hofman broni wizerunku Lecha Kaczyńskiego. Jego zdaniem nieżyjący prezydent był w sprawach ułaskawień "krystalicznie czysty". - Lech Kaczyński tylko dwieście razy użył ułaskawienia, Lech Wałęsa cztery tysiące, Aleksander Kwaśniewski ponad cztery tysiące w pierwszej kadencji - wylicza Hofman. Rzecznik nie wierzy, by w sprawie Adama S. Lech Kaczyński mógł mieć nieczyste sumienie. - Nie wierzę, by ktokolwiek był w stanie pójść, nawet pan Dubieniecki, do Lecha Kaczyńskiego i zabiegać o coś takiego, wyleciałby z kwitkiem od niego. Każdy kto znał Lecha Kaczyńskiego wie, że tak było - mówi Hofman. Nagłośnienie sprawy ułaskawienia Hofman nazywa "rodzajem gry przed 10 kwietnia". -Jest jasne, że przed 10 kwietnia jest próba oczernienia śp. prezydenta i to jest moim zdaniem niegodne - dodaje.
Odnosząc się do nadchodzących wyborów parlamentarnych Hofman deklaruje, że koalicja PiS z SLD jest niemożliwa. -SLD poszło w stronę starych towarzyszy i w stronę ataku na Kościół, z takim SLD w ogóle nie ma o czym rozmawiać - tłumaczy. Czy możliwa jest koalicja PiS z PJN? - Oni nie przekroczą progu, więc dziś rozmowa o tym jest bezsensowna - ucina rzecznik PiS.
zew, Radio Zet