Według niej poprzednie kierownictwo Porozumienia Zielonogórskiego (prezesem PZ była wtedy Janicka) skutecznie zmieniło wizerunek organizacji, która stała się wiarygodnym partnerem dla Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia oraz liczącym się ekspertem w sprawach związanych z ochroną zdrowia. "Obecnie znowu organizacja ta postrzegana jest jako negatywnie odbierana grupa nacisku, dla której korzyści finansowe są dobrem najwyższym, a merytoryka nie przedstawia żadnej wartości" – napisała w oświadczeniu.
Prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski, komentując decyzję WPZ powiedział, że porozumienie jest federacją i każdy z jej uczestników może podjąć decyzję o wystąpieniu. - Moim zdaniem wystąpienie z federacji jest realizacją ambicji pani prezes Janickiej, która była szefem Porozumienia Zielonogórskiego i nie potrafiła się pogodzić z tym, że musiała odejść. Od pewnego czasu przygotowywała wyjście z federacji, i tak się stało. Szkoda nam kolegów z Wielkopolski – powiedział Krajewski.
Według niego zarzucanie PZ, że nie jest partnerem dla Ministerstwa Zdrowia i NFZ, to "kalumnia". - Przecież jesteśmy uczestnikami zespołu Ministerstwa Zdrowia ds. opracowania zmian systemu organizacji podstawowej opieki zdrowotnej. Reszta twierdzeń to kalumnie i prywatna opinia pani Janickiej - powiedział Krajewski.
Wielkopolskie Porozumienie Zielonogórskie zrzesza największą regionalną liczbę ponad 500 praktyk lekarzy rodzinnych, co stanowi około 90 proc. zapotrzebowania tego regionu na lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Federacja Porozumienie Zielonogórskie została założona 2 sierpnia 2003 roku w Zielonej Górze przez przedstawicieli świadczeniodawców Podstawowej Opieki Zdrowotnej, Specjalistycznej Opieki Ambulatoryjnej, Stomatologii, Rehabilitacji i Psychiatrii z pięciu województw: lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego. Obecnie federacja zrzesza (po wystąpieniu wielkopolskiego) 15 regionalnych związków Porozumienia Zielonogórskiego z ogólną liczba około 3 tys. członków.
zew, PAP