Grudzień '70 - niekończąca się historia

Grudzień '70 - niekończąca się historia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Proces w sprawie Grudnia'70 rozpoczął się od nowa. Prokurator ponownie odczytuje akt oskarżenia; na  nowo muszą też być przesłuchani oskarżeni, w tym Wojciech Jaruzelski.
Warszawski Sąd Okręgowy po kilkumiesięcznej przerwie, spowodowanej chorobą sędziego, wznowił we wtorek proces przeciwko oskarżonym oficerom w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r.
Sąd był zmuszony rozpocząć proces od nowa, bowiem na jego kontynuację nie zgodziło się czterech oskarżonych - obrona Jaruzelskiego nie miała nic przeciwko prowadzeniu procesu w dalszym ciągu. Przeciwko rozpoczęciu procesu na nowo był prokurator Bogdan Szegda i przedstawiciel społeczny Piotr Andrzejewski. Kodeks postępowania karnego mówi jednak, że po przerwie w procesie dłuższej niż 35 dni wystarczy sprzeciw jednej ze stron, by trzeba było znów zaczynać proces.
Prok. Szegda już rozpoczął ponowne odczytywanie obszernego aktu oskarżenia - potem znów będą przesłuchiwani oskarżeni - także ci już przesłuchani - gen. Jaruzelski (w 1970 r. szef MON) i b. wicepremier Stanisław Kociołek.
Oskarżonymi w tej sprawie są: Jaruzelski, Kociołek, a także gen. Tadeusz Tuczapski oraz czterej dowódcy jednostek wojska tłumiących robotnicze protesty. Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do zarzucanych czynów. Wszystkim grozi dożywocie. Odpowiadają z wolnej stopy.
nat, pap