Niesiołowski: PiS szkodzi interesowi narodu

Niesiołowski: PiS szkodzi interesowi narodu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski w sejmowej w debacie nad informacją szefa MSZ o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2011 r. powiedział, że PiS używając języka wojny i agresji oraz ubliżając premierowi, szkodzi interesom polskiego narodu.
Zdaniem Niesiołowskiego wystąpienie szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka podczas środowej debaty sejmowej, było pełne "insynuacji, złej woli oraz mniej lub bardziej mijające się z prawdą". - Jak pan przewodniczący Błaszczak wygłaszał te swoje wystąpienia, to słychać było takie ciężkie kroki. To przechodziło ludzkie pojęcie - powiedział Niesiołowski. Dodał, że użyte przez Błaszczaka epitety, że Polska jest czyimś kondominium, jest "przede wszystkim podłe i niezwykle szkodliwe".

"PiS burzy konsensus"

- Dzisiaj sytuacja geopolityczna Polski jest tak dobra, jak od setek lat nie była. Warto o tym pamiętać, przywołując postaci wielkich patriotów, którzy takiego komfortu nie mieli. Pamiętajmy, że polityka zagraniczna jest funkcją sytuacji wewnętrznej - zaznaczył wicemarszałek Sejmu. W jego ocenie, polska polityka zagraniczna do niedawna objęta była wewnętrznym konsensusem, ale - jak powiedziała - pojawiła się taka partia, która go zburzyła, wykorzystując politykę zagraniczną do "walki o władzę i do zwalczania rządu".

- Wystąpienie pana przewodniczącego Błaszczaka także było elementem burzenia tego konsensusu. Jeżeli ktoś nie uznaje prezydenta, bo mówi, że został wybrany przez nieporozumienie, jeżeli ktoś ubliża premierowi, znieważa premiera, bo mówi, że powinien prezentować garnitury na wybiegu, jeżeli ktoś rozpętuje wojnę polsko-polską, jeżeli ktoś ogłasza tutaj jakiegoś wroga wewnętrznego, czy agenturę, mówi językiem agresji i wojny to szkodzi interesom narodu i państwa polskiego, osłabia naszą dyplomację, szkodzi naszej polityce zagranicznej - powiedział Niesiołowski.

- Obojętnie, jakich frazesów patriotycznych, jakich gestów, iloma krzyżami, orderami i orłami się obwiesi, to jest szkodliwe działanie - mówił polityk PO. Wicemarszałek zaapelował, aby ideę konsensusu w polityce zagranicznej przywrócić, bo - według niego - jest to w "najżywotniejszym polskim interesie".

"Sikorski przynosi chlubę"

Niesiołowski podziękował także Sikorskiemu za wystąpienie. - To była trafna analiza historyczna, trafna diagnoza i ocena wizerunku Polski. To wszystko było bardzo dobre, bardzo prawdziwe i bardzo potrzebne. I za to także w imieniu Platformy chciałbym podziękować. Przynosi pan chlubę polskiemu rządowi - powiedział Niesiołowski.

zew, PAP