Co wkurza Pawlaka
Rada Naczelna zdecydowała również, że Stronnictwo złoży w Sejmie projekt ustawy o polityce miejskiej. - Zajmujemy się tym zagadnieniem z bardzo prostego powodu: za długo dojeżdżamy do wielkich miast do pracy i to nas wkurza, dlatego jesteśmy za tym, żeby promować zrównoważony rozwój kraju - powiedział szef ludowców Waldemar Pawlak. Jak przekonywał, należy tworzyć takie rozwiązania, żeby w wielkim mieście był uniwersytet, filharmonia, teatr, ale na co dzień były również możliwości pracy, a także atrakcje w każdej miejscowości w Polsce.
Autor projektu marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik przekonywał, że PSL ma wyborców nie tylko na wsi, ale również w miastach. Projekt Stronnictwa mówi m.in. o utworzeniu zespołów miejskich - miast wraz z otaczającymi je gminami, które wspólnie rozwiązywałby takie problemy jak np. transport publiczny, czy gospodarka odpadami.
Szef PSL krytykuje resort finansów
Politycy PSL rozmawiali też o decyzji ministerstwa finansów dotyczącej możliwości zadłużania się samorządów. Chodzi o rozporządzenie w sprawie poziomu zadłużenia lokalnych samorządów, które minister finansów wydał pod koniec grudnia 2010 r. Zgodnie z nim do bilansu zadłużenia oprócz kredytów i pożyczek wlicza się też umowy leasingowe, podpisane kontrakty w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego oraz umowy z odroczonym terminem płatności dłuższym niż rok.
- Członkowie Rady Naczelnej bardzo stanowczo wypowiadali się przeciwko ograniczeniom skierowanym pod adresem samorządów, jeżeli chodzi o możliwości finansowe - powiedział Pawlak. Przyjęte przez ministerstwo finansów rozwiązania nazwał "bardzo nieroztropnymi".
Pawlak wini spekulantów
Działacze PSL rozmawiali też o kwestii wysokich cen towarów żywnościowych, głównie cukru. Pawlak podkreślał, że surowiec ten, który obecnie jest tak drogi, został wyprodukowany z bardzo tanich buraków. Wskazywał, że powodem drożyzny są mechanizmy spekulacyjne. Lider Stronnictwa złożył do marszałka Sejmu wniosek, aby zorganizować w parlamencie pokaz filmu "Inside job", który pokazuje jak działają te mechanizmy.
Oceniał, że UE powinna przyjąć bardzo aktywną politykę rolną, która pomoże wykorzystać potencjału europejski w produkcji żywości. Pawlak oświadczył, że istnieją limity produkcyjne, a ceny produktów żywnościowych na rynkach są windowane do bardzo wysokich poziomów.
zew, PAP