Ambasador USA w Polsce Lee Feinstein podkreślił, że wizyta prezydenta Obamy, która następuje wkrótce po wizycie Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie, "jest jasnym sygnałem, jak dużą wagę Stany Zjednoczone przywiązują do relacji z bliskim przyjacielem i sojusznikiem, jakim jest Polska".
W komunikacie ambasady zaznaczono, że będzie to trzecie spotkanie Baracka Obamy z prezydentem Bronisławem Komorowskim i z premierem Donaldem Tuskiem. "Wizyta przyczyni się do dalszego umocnienia ścisłego sojuszu Stanów Zjednoczonych i Polski" - podkreślono.
Obama jako prezydent był już w Europie, ale nie w Polsce. Planowany był przyjazd Obamy do Krakowa na pogrzeb pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich 18 kwietnia ubiegłego roku. Przyjazd prezydenta USA został odwołany z powodu pyłu wulkanicznego z Islandii, który utrudnił wówczas ruch lotniczy nad Europą.
Premier Donald Tusk odnosząc się w ubiegłym tygodniu do nieoficjalnych informacji o tym, że Obama miałby przyjechać do Polski na wiosenny szczyt ocenił, że jeśli się one potwierdzą, to będzie to dobry sygnał, który świadczyłby o "wielkiej wadze" polsko-amerykańskich relacji.
zew, PAP