– To jest typowa zadyma polityczna, w której chodzi o to, żeby się pokazać – tak Marek Borowski komentuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" działania SLD w sprawie zmian w OFE.
Polityk wskazuje na brak konsekwencji w działaniu Sojuszu. Według założeń lewicy powinno się bowiem szczególnie dbać o różne cele społeczne. Dlatego początkowo SLD twierdziło, iż zmiany w OFE są krokiem w dobrym kierunku. Potem ich zdanie na ten temat zmieniło się.
żk „Gazeta wyborcza"
- Potem ktoś powiedział, że musimy jakoś to rozegrać, wygrać jakieś punkty dla siebie. I zaczęło się takie kunktatorstwo – twierdzi Marek Borowski. Według niego swoim zachowaniem SLD wprowadza w błąd wyborców. – Czy SLD ma program i czy rzeczywiście będzie w stanie go wiarygodnie realizować? – zastanawia się były marszałek Sejmu.
Obecnie odpowiedzialnością za kłopoty w budżecie obciąża się rząd, jednak według byłego ministra finansów do zmian należało już dążyć za rządów PiS. Wtedy - według niego - sytuacja gospodarcza była stosunkowo dobra. Teraz, jak mówił Borowski, pozostaje krytycznie odnieść się do przeszłości, pamiętając o tym, że wszyscy brali w niej udział.żk „Gazeta wyborcza"