Mazur poinformowała, że wyłączone akta już wpłynęły do praskiej prokuratury. - Prokuratorzy mają na razie listę około 60 nazwisk, wśród nich są osoby już przesłuchane przez prokuraturę wojskową oraz takie, które nie były do tej pory słuchane w sprawie - zaznaczyła. Rzeczniczka dodała, że na razie sprawa jest na zbyt wczesnym etapie, żeby ujawniać o jakie osoby chodzi.
Prokuratorzy zajmujący się tą sprawą zwrócą się także do instytucji państwowych o dodatkową dokumentację. - Najpierw jednak, być może już 5 kwietnia, zostanie sformułowany wniosek o przedłużenie śledztwa, bo jego termin w tym wątku formalnie nadal jest zakreślony do 10 kwietnia - powiedziała prokurator. Główne śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej prowadzone przez Wojskową Prokuraturę Okręgową zostało ostatnio przedłużone o kolejne pół roku do 10 października. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga formalnie nie podejmuje decyzji o wszczęciu odrębnego śledztwa dotyczącego organizacji lotów 7 i 10 kwietnia, tylko kontynuuje wątki wyłączone z postępowania w sprawie katastrofy wszczętego już 10 kwietnia 2010 r.
PAP, arb