Janusz Palikot zdradza na swoim blogu, co będzie robił 10 kwietnia. Zapewnia, że nie weźmie udziału w żadnych uroczystościach.
Ponieważ ciągle ktoś mi zadaje takie pytanie, to odpowiadam, że nie wybieram się na przyjęcie do redakcji "Nie" i Jerzego Urbana – choć bardzo sobie to cenię – zapewnia były poseł PO. Dodaje również, że nie będzie go z Dominikiem Tarasem na Powązkach choć to, co on robi jest ważne". Stwierdza również, że nie będzie "na rynku w Krakowie, gdzie RPP wywiesi plakat okolicznościowy".
Co zatem ma zamiar robić Palikot? - Nie będę jeszcze w kilku innych miejscach, bo mam dosyć; mam dosyć i wolę grilla! A ściślej jadę oglądać ptaki nad Biebrzą. To najlepszy dzień w roku i najpiękniejsze miejsce na świecie. Jestem biebrznięty - żartuje były polityk Platformy Obywatelskiej.
Co zatem ma zamiar robić Palikot? - Nie będę jeszcze w kilku innych miejscach, bo mam dosyć; mam dosyć i wolę grilla! A ściślej jadę oglądać ptaki nad Biebrzą. To najlepszy dzień w roku i najpiękniejsze miejsce na świecie. Jestem biebrznięty - żartuje były polityk Platformy Obywatelskiej.
ps