Gowin: Kaczyński szkodzi wspólnocie narodowej

Zdaniem członka Platformy Obywatelskiej, pomnik Lecha Kaczyńskiego nie powinien powstać w chwili, gdy „trwa kampania wyborcza, a sprawa smoleńska jest wykorzystywana do rozgrywek politycznych". Poseł przyznał jednocześnie, że „takie pomniki powinny i będą powstawać w przyszłości, bo katastrofa smoleńska będzie żywa w sercach Polaków przez pokolenia”.

Jarosław Gowin odniósł się także do słów prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego o tym, że dopóki nie powstanie pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich, to na Krakowskim Przedmieściu będą trwały demonstracje. Jego zdaniem, ta wypowiedź jest „rodzajem szantażu moralnego, który nie służy dobrze pamięci prezydenckiej pary".

Gość Radia Zet wyraził obawę, że 10 kwietnia, pierwsza rocznica katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, „będzie koszmarem politycznej histerii". Jego zdaniem, ten dzień powinien należeć przede wszystkim do rodzin ofiar tragedii, a nie polityków. – Zapowiadane demonstracje na Krakowskim Przedmieściu są przejawem upolityczniania pamięci o ofiarach katastrofy, wpisującym się w stosowaną przez prezesa Kaczyńskiego retorykę dzielenia Polaków na lepszych i gorszych – ocenił. Gowin dodał, że w ten sposób „Kaczyński szkodzi czemuś, co deklaratywnie wskazuje jako wielką wartość, szkodzi wspólnocie narodowej”.

Jarosław Gowin przyznał również, że choć – jego zdaniem – „naród śląski nie istnieje", a jedynie „pewna grupa etniczna”, to w narodowym spisie powszechnym w rubryce „narodowość” każdy powinien wpisać to, „co czuje w sercu”. Zarzuty prezesa Kaczyńskiego wobec Donalda Tuska o „ostentacyjną kaszubskość” poseł Gowin uznał za „nieprzyzwoite i szkodliwe, dlatego że rozbijają poczucie wspólnoty narodowej”.

jc, Radio Zet