Kwiaty w imieniu prezydenta i premiera złożył w sobotę w Kaliszu na grobie Gabrieli Zych wojewoda wielkopolski Piotr Florek. Prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Kaliszu była jedną z ofiar katastrofy smoleńskiej.
Jak podkreślił wojewoda, Gabriela Zych prężnie działała w swoim środowisku na rzecz upamiętniania historii. - My mieliśmy kontakt z tym środowiskiem i dorobek pani Gabrieli był nam znany. Była bardzo aktywną kobietą - powiedział Piotr Florek.
69-letnia Gabriela Zych była prezesem stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Kaliszu. W Kozielsku został zamordowany jej teść kpt. Stefan Zych. Po śmierci męża zaangażowała się w upamiętnianie zbrodni katyńskiej. - Pragnęła, by pamięć o Katyniu nie została zmarnowana przez następne pokolenia, by przetrwała - wspominała matkę córka Izabela.
Przed katastrofą smoleńską Gabriela Zych przeszła operację serca. Ze względu na stan zdrowia nie mogła pojechać do Katynia koleją, poprosiła o miejsce w samolocie prezydenckim.
Na dzień przed katastrofą posadziła w Kaliszu Dęby Pamięci ku czci Ofiar Katynia. Odsłaniała w tym dniu także tablicę pamiątkową poświęconą zamordowanemu w Katyniu, generałowi Mieczysławowi Smorawińskiemu.
10 kwietnia do Katynia Gabriela Zych wybrała się po raz piąty. Została uhonorowana pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski.pap, ps