Przełożenie nie bezpośrednie
Prokuratorzy, którzy od zeszłego tygodnia prowadzą wydzielony z głównego śledztwa cywilny wątek organizacji lotów uważają, że nie można mówić o bezpośrednim przełożeniu działań organizacyjnych na zaistnienie katastrofy, dlatego bliscy ofiar nie mogą otrzymać statusu pokrzywdzonych w sprawie - tłumaczyła Mazur. - Ta sytuacja się zmieni, jeśli okazałoby się, że jakieś działania organizatorów bezpośrednio wpłynęły na zaistnienie katastrofy - dodała rzeczniczka.
Bez statusu, ale jakby z nim
Zarazem prok. Mazur podkreśliła, że pełnomocnicy rodzin ofiar mogą składać wnioski o wgląd w akta tego śledztwa i zapewne ten wgląd otrzymają. - Każdy wniosek będzie indywidualnie rozpatrywany przez prokuratorów, ale myślę, że nie ma żadnych przeszkód, aby ten wgląd otrzymali. Mamy tu do czynienia z "wyjątkową sytuacją", o której mówi Kodeks postępowania karnego - oceniła. Według niej, w istocie bliscy ofiar będą w tej sprawie mieli uprawnienia takie same, jak gdyby byli pokrzywdzonymi.
Badają okres od września 2009 r.
W piątek prokurator generalny Andrzej Seremet poinformował o wyłączeniu ze śledztwa WPO w Warszawie akt dotyczących organizacji lotów 7 i 10 kwietnia. Śledczy z prokuratury Warszawa-Praga badają ewentualną odpowiedzialność funkcjonariuszy publicznych nie będących żołnierzami. Jak informował w miniony piątek naczelny prokurator wojskowy gen. Krzysztof Parulski, wyłączony do warszawskiej prokuratury okręgowej wątek dotyczy okresu od września 2009 r. do 10 kwietnia 2010 r. i ma się toczyć w sprawie ewentualnego niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie i BOR w związku z wizytami w Katyniu premiera Donalda Tuska (7 kwietnia 2010 r.) i prezydenta Lecha Kaczyńskiego (10 kwietnia).
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami do prowadzenia tego śledztwa wyznaczono w praskiej prokuraturze okręgowej prokuratorów Józefa Gacka i Wojciecha Skórę, którzy od lutego zapoznawali się z aktami śledztwa WPO w Warszawie i tym samym mogą płynnie i bezzwłocznie przystąpić do swoich czynności. Prokurator Gacek - jak już wcześniej informowała prokuratura - jest szefem zespołu śledczego.
zew, PAP