Trzeba wreszcie jasno powiedzieć, że Rosja miała pełne prawo tablicę wymienić - pisze na swoim blogu Joanna Senyszyn. - W odróżnieniu od Kurtykowej (wdowy po szefie IPN Januszu Kurtyce - red.), która prawo złamała - dodaje.
Według Senyszyn "jedyne, czym polskie władze powinny się zająć, to ukaranie pani Kurtykowej za bezprawne umieszczenie tablicy". - A urzędników MSZ za konsekwentne wydawanie negatywnej opinii w sprawie rosyjskiej propozycji jej zamiany - dodaje eurodeputowana.
Polityk uważa, że "zamiast tego jest darcie szat, że Rosjanie zastąpili tablicę Kurtykowej nową, dwujęzyczną". - Jest na niej elegancki, obiektywny i całkowicie prawdziwy napis: "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku" - przypomina Senyszyn i dodaje: - Napis, który służy właściwemu celowi, czyli uczczeniu pamięci, a nie jałowemu jątrzeniu.
ps
Polityk uważa, że "zamiast tego jest darcie szat, że Rosjanie zastąpili tablicę Kurtykowej nową, dwujęzyczną". - Jest na niej elegancki, obiektywny i całkowicie prawdziwy napis: "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku" - przypomina Senyszyn i dodaje: - Napis, który służy właściwemu celowi, czyli uczczeniu pamięci, a nie jałowemu jątrzeniu.
ps