– Jeśli ktoś chce państwo podpalić, to najważniejszy jest strażak. Ktoś musi gwarantować bezpieczeństwo. Rok po katastrofie smoleńskiej trzeba to głośno powiedzieć: chcemy żyć w normalnym kraju – stwierdził marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.
Według polityka PO ktoś musi walczyć o normalność w kraju. Dodaje, że "całemu zamieszaniu winna jest partia Jarosława Kaczyńskiego". - PiS jest opozycją antysystemową. Nie akceptuje większości parlamentarnej, demokracji, instytucji państwa. Wszystko jest na nie. Wszędzie tylko konflikt i wojna, a oni są ofiarami wszystkiego i wszystkich – mówi Schetyna.
Marszałek Sejmu uważa, że Polacy są zmęczeni zamieszaniem wokół katastrofy smoleńskiej. Jak dodaje, "kraj potrzebuje normalności, dlatego partie powinny pokazywać alternatywę, zapewniać bezpieczeństwo obywatelom". – Krzyk słychać bardziej, ale my powinniśmy pokazywać alternatywę, gwarantować przewidywalność. Polacy doceniają, że jest bezpiecznie. Nie chcą, żeby Polska była podpalana, nie chcą być świadkami konfliktów i wojen. Rok po katastrofie smoleńskiej trzeba to głośno powiedzieć: chcemy żyć w normalnym kraju – twierdzi Grzegorz Schetyna.
Polityk pytany o raport komisji Milera odpowiada, że "długi czas przygotowania związany jest z rzetelnością dokumentu". Schetyna uważa też, że bez względu na treść, PiS potępi raport. – Już dzisiaj przygotowane są opinie potępiające w czambuł ten raport. PiS będzie mówił, że jest on haniebny, kompromitujący i fałszujący rzeczywistość. Alternatywa do takiego sposobu myślenia powinna być rzetelność, nawet jeśli raport miałby być bolesny dla strony rządowej. Warto poczekać jeszcze parę dni, żeby mieć pewność, że wszystko zostało zrobione jak należy – powiedział Schetyna.
żk, tokfm.pl
Marszałek Sejmu uważa, że Polacy są zmęczeni zamieszaniem wokół katastrofy smoleńskiej. Jak dodaje, "kraj potrzebuje normalności, dlatego partie powinny pokazywać alternatywę, zapewniać bezpieczeństwo obywatelom". – Krzyk słychać bardziej, ale my powinniśmy pokazywać alternatywę, gwarantować przewidywalność. Polacy doceniają, że jest bezpiecznie. Nie chcą, żeby Polska była podpalana, nie chcą być świadkami konfliktów i wojen. Rok po katastrofie smoleńskiej trzeba to głośno powiedzieć: chcemy żyć w normalnym kraju – twierdzi Grzegorz Schetyna.
Polityk pytany o raport komisji Milera odpowiada, że "długi czas przygotowania związany jest z rzetelnością dokumentu". Schetyna uważa też, że bez względu na treść, PiS potępi raport. – Już dzisiaj przygotowane są opinie potępiające w czambuł ten raport. PiS będzie mówił, że jest on haniebny, kompromitujący i fałszujący rzeczywistość. Alternatywa do takiego sposobu myślenia powinna być rzetelność, nawet jeśli raport miałby być bolesny dla strony rządowej. Warto poczekać jeszcze parę dni, żeby mieć pewność, że wszystko zostało zrobione jak należy – powiedział Schetyna.
żk, tokfm.pl