Pod ambasadą Turcji odmówili modlitwy i zapalili znicze; ułożyli też kwiaty. - Na całym świecie 24 kwietnia organizowane są modlitwy, marsze i spotkania, poświęcone zagładzie Ormian - powiedział ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który jest duszpasterzem społeczności ormiańskiej w Polsce. Przypomniał, że polski Sejm uznał wymordowanie Ormian za ludobójstwo w 2005 roku. Zaznaczył, że uczyniło tak ponad 25 krajów. Jest to jeden z warunków przyjęcia Turcji do Unii Europejskiej.
24 kwietnia 1915 rząd turecki wydał rozporządzenie nakazujące aresztowanie ormiańskiej inteligencji – tylko w Stambule aresztowano wówczas, i w większości zgładzono, 2 tys. osób, a 27 maja kolejne - wprowadzające deportację zamieszkujących Anatolię Ormian do Syrii i Mezopotamii. Setki tysięcy Ormian zmarło z głodu albo zostało brutalnie wymordowanych przez tureckich żołnierzy i Kurdów. Zatrzymanych topiono, spychano w przepaści górskie, przybijano podkowy końskie do stóp, duchownych Kościoła ormiańskiego palono żywcem lub zakopywano w ziemi. Do końca 1915 ok. pół miliona ludzi wypędzono na Pustynię Syryjską, gdzie ginęli pozbawieni wody i schronienia od słońca. Liczba ludności ormiańskiej w Turcji spadła do 150 tys. w latach dwudziestych XX wieku.
zew, PAP