"Fanatycy spod Pałacu"
Sugestię, że premier Donald Tusk jest współwinny tragedii z 10 kwietnia, bo to rząd odpowiadał za przygotowanie wizyty, Niesiołowski nazywa "bredniami". - Propagandziści PiS pracują i wymyślają. Nie widzę specjalnego powodu, żeby się tym przejmować. Nie ma sensu komentować słów Kaczyńskiego, Błaszczaka czy tych fanatyków spod Pałacu. Ja nie dostrzegam niczego nowego poza zaostrzeniem walki i agresji w wykonaniu PiS - grzmi.
"Okres ochronny się skończył"
Według Niesiołowskiego, Radosław Sikorski "powiedział rzecz oczywistą", gdy stwierdził, że rok po katastrofie czas żałoby się skończył i PiS nie może liczyć na specjalne traktowanie. - Nie możemy dłużej traktować Prawa i Sprawiedliwości jakoś szczególnie, bo oni ciągle robią awantury. Okres ochronny się skończył - podkreśla wicemarszałek. Zaznacza, że jest przeciwnikiem delegalizacji PiS.
"PiS? Żadnych życzeń"
Polityk Platformy deklaruje, że w kampanii wyborczej jego partia nie będzie się koncentrować na Smoleńsku. - Będziemy odpowiadać tylko na kłamliwe i szkodliwe dla Polski słowa - zastrzega. - Będziemy opędzać się od Smoleńska. Jeżeli PiS nie będzie tą kartą grał, to my na pewno pierwsi po nią nie sięgniemy - dodaje.
Pytany o świąteczne życzenia Niesiołowski mówi, że dla PiS nie ma żadnych życzeń.
zew, money.pl