Grób Pański na Jasnej Górze nawiązuje do katastrofy smoleńskiej; znalazło się w nim 96 krzyży i tyle samo świec symbolizujących każdą z ofiar ubiegłorocznej tragedii. To hołd oddany ludziom, którzy zginęli w tej katastrofie - podkreślają paulini. Zgodnie z tradycją został on przygotowany w Kaplicy Cudownego Obrazu.
- W centralnym miejscu stoi krzyż, w sercu krzyża monstrancja z Panem Jezusem, i dalej krzyże, dokładnie 96 krzyży, jak również 96 zapalonych świec symbolizujących tych ludzi, którzy zginęli pod Smoleńskiem - powiedział, cytowany przez biuro prasowe sanktuarium, jasnogórski dekorator o. Bronisław Kraszewski.Główny krzyż został przyozdobiony biało-czerwoną flagą, która wije się aż na skraj Grobu, gdzie ustawione zostały zapalone świece. Pozostałe krzyże - mniejsze i większe - zostały ustawione po prawej i po lewej stronie głównego krzyża. Wśród nich stoją małe zielone drzewka i krzewy. Uzupełnieniem całości są kwiaty.
Po liturgii Wielkiego Piątku Najświętszy Sakrament został umieszczony w monstrancji okrytej welonem i uroczyście przeniesiony do Bożego Grobu. Mieszkańcy Częstochowy i przybywający na Jasną Górę pielgrzymi mogli wraz z paulinami czuwać w modlitewnym skupieniu przy grobie Chrystusa przez całą noc.
Dekoracja Grobu Pańskiego pozostanie w kaplicy tylko do wyruszenia procesji rezurekcyjnej o godz. 6.00 w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Tuż po wyruszeniu procesji z Kaplicy dekoracja tworząca Grób zostanie rozebrana.Jezus w tupolewie
Jezus Chrystus złożony w tupolewie i monstrancja umieszczona tuż za kabiną pilotów - tak wygląda Grób Pański w parafii p.w. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Rumi (Pomorskie).
- Chcieliśmy pokazać, że tragedia smoleńska nie kończy niczego. Pozostała po niej jednak pustka i tylko Jezus Chrystus może tę pustkę zapełnić - tak intencje twórców Grobu tłumaczy proboszcz parafii, ks. Kazimierz Chudzicki. - Ważne, żeby groby miały wymiar narodowy, mówiły o ważnych wydarzeniach w kontekście społecznym. Najgorzej jest wtedy, gdy grób nie budzi żadnej refleksji" - twierdzi.
Z dyskusji na stronie internetowej parafii wynika, że Grób wywołał kontrowersje wśród wiernych. Część internautów z uznaniem wypowiada się na temat wystroju Grobu Pańskiego: "Dobry pomysł z tupolewem, brawo"; "Przejmujące, piękne, odważne i właściwe... Dziękujemy!".
"Dla człowieka trzymającego się z boku, nie oglądającego tv ołtarz z tupolewem będzie po prostu upamiętnieniem zeszłorocznej tragedii i szansą na refleksję do jakiej roli ona urosła" - pisze z kolei Majkel.
Jednak inni nie kryją oburzenia. "Weszłam wczoraj do kościoła na adorację i... szok!!! Drodzy Księżą! Dlaczego i Wy dzielicie? Ludzie są zmęczeni Smoleńskiem i wszystkimi rzeczami z tym związanymi. Ja co roku z przyjemnością oglądałam wystrój Grobu Pańskiego. Ale tegoroczny to żenada! Przychodzę do Kościoła na modlitwę i słowa daję, że w tym roku Grób Pański mi w tym przeszkadzał. Jeżeli odpowiedzialni za wystrój mieli na względzie szopkę noworoczną, to w moim mniemaniu sukces osiągnęli" - napisała w internetowej parafialnej księdze gości Ilona.
Ogon samolotu, szachownica i ręce
Ogon samolotu Tu-154M z biało-czerwoną szachownicą, dłonie skierowane do nieba i brzózki - to elementy Grobu Pańskiego w kościele Matki Boskiej Różańcowej i św. Stanisława Biskupa Męczennika w Łodzi. Przykryte biało-czerwoną szarfą symbole nawiązujące do ubiegłorocznej katastrofy samolotu prezydenckiego w Smoleńsku zostały umieszczone obok krzyża, hostii i figury symbolizującej Jezusa Chrystusa w grobie.
Wierni odwiedzający kościół w różny sposób reagują na takie połączenie. Część z nich podkreśla, że ofiary ubiegłorocznej katastrofy to "męczennicy", którzy, podobnie jak Jezus Chrystus, zginęli za innych. Ich zdaniem umieszczenie symboli katastrofy przy grobie Chrystusa jest w pełni uzasadnione.
Innych takie połączenie razi. Wielu wiernych w rozmowie z PAP twierdziło, że kościół nie jest miejscem do manifestowania "prywatnych i politycznych poglądów", a za taki manifest uznawali umieszczenie w kaplicy symboli katastrofy smoleńskiejBazylika św. Brygidy
Słynąca z kontrowersyjnych wystrojów Grobu Pańskiego, Bazylika św. Brygidy tym razem została ubrana w symbole nawiązujące do katastrofy smoleńskiej - złamaną brzozę i biało-czerwoną szachownicę Gdańsku umieszczone obok leżącego Chrystusa. Nad całością figuruje wizerunek Matki Boskiej.
Jak przekonywał proboszcz parafii św. Brygidy, ks. Ludwik Kowalski, wystrój Grobu "nie ma burzyć, ma być z daleka od polityki, ale ze świadomością, aby się modlić o zgodę i jedność". Dodał, że symbole związane z katastrofą prezydenckiego samolotu mają odnosić się do ojczyzny i do rodzin, które w minionym roku przeżywały tragedię. - Tragedia była związana z historią Polski, tą dalszą (zbrodnią katyńską), jak i najnowszą (katastrofa smoleńska)" - mówił.
Zaznaczył, że "Groby Pańskie zawsze podkreślały wartości moralne i etyczne, i tutaj mają się odnosić do uczuć patriotycznych".
W minionych latach wystrój Grobu Pańskiego w kościele św. Brygidy - za sprawą byłego proboszcza, nieżyjącego już, prałata Henryka Jankowskiego - często wzbudzał kontrowersje.
Oburzenie wywołał np. wystrój Grobu Pańskiego w 1995 r. - na czerwonym płótnie umieszczono wtedy swastyki, sierp i młot, Gwiazdę Dawida oraz napisy: "NSDAP", "SS", "NKWD", "KGB" "UB" i "SB". Obok znajdowały się skróty nazw partii: "PSL", "SLD", "UW", "UP", a także "PZPR". Prałat usunął wówczas te napisy na polecenie ówczesnego metropolity gdańskiego abp. Tadeusza Gocłowskiego.
Cztery lata później wystrój Grobu Pańskiego w kościele św. Brygidy nawiązywał z kolei do akcji obrony krzyża prowadzonej przez Kazimierza Świtonia na żwirowisku w Oświęcimiu.
W 2001 r. wystrój Grobu Pańskiego autorstwa ks. Jankowskiego przedstawiał miniaturę zwęglonej stodoły w Jedwabnem z ludzkim szkieletem. Arcybiskup Gocłowski nakazał wówczas prałatowi usunięcie z dekoracji napisu: "Żydzi zabili Pana Jezusa i Proroków, i nas także prześladowali".
W 2004 roku wystrój ostatniego Grobu Pańskiego autorstwa ks. Jankowskiego w kościele św. Brygidy, skierowany był przeciw Unii Europejskiej.em, pap