Puchalska zapewniła, że nie będzie żadnej pobłażliwości dla pijanych kierowców. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za tzw. jazdę po użyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do trzech lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny. Jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila alkoholu kierowcy grozi do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy na 10 lat i do 720 tys. zł grzywny. Z policyjnych statystyk wynika, że wśród zatrzymanych pijanych kierowców przeważają ci, którzy mają we krwi powyżej 0,5 promila. Często też są to osoby, które piły nie tuż przed jazdą, ale dzień wcześniej wieczorem.
- Do tych kierowców, którzy będą jeszcze wyjeżdżać lub wracać z wypoczynku apelujemy o ostrożność i rozsądek. Mamy załamanie pogody. W najbliższe dni ma być deszczowo - to wpływa na koncentrację. Gorsze są też warunki na drogach, może być ślisko. Dostosujmy prędkość do sytuacji na jezdni, nie "nadrabiajmy" brawurą czasu straconego na remontowanych odcinkach dróg - apelowała Puchalska.
PAP, arb