Konsekwencją naruszeń prawa w związku z finansowaniem kampanii w wyborach prezydenckich może być przepadek na rzecz Skarbu Państwa środków, które zostały pozyskane z naruszeniem przepisów - poinformował Krzysztof Lorentz z Krajowego Biura Wyborczego. Wcześniej państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdania wyborcze dziewięciu komitetów wyborczych, w tym Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Napieralskiego, kandydujących w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich.
Dyrektor zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych Krajowego Biura Wyborczego Krzysztof Lorentz zaznaczył, że "komitet, którego sprawozdanie zostało odrzucone, służy prawo wniesienia skargi do Sądu Najwyższego". - Sprawy zostaną zakończone wtedy, gdy Sąd Najwyższy wypowie się w sprawie tych skarg - podkreślił. Zarówno przedstawiciele komitetu Kaczyńskiego, jak i Napieralskiego skierowali już skargi do SN na decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdań. - Sprawy są w toku, więc nie omawiamy ich szerzej, niż jest to zawarte w uzasadnieniach uchwał przyjętych przez PKW - zaznaczył Lorentz.
SLD poskarżyła się na PKW. "Są zbyt restrykcyjni"
PiS: PKW uderza w opozycję - odrzuciło sprawozdanie za kanapę i fotel
Zgodnie z ustawą o wyborze prezydenta RP, w wypadku odrzucenia sprawozdania wyborczego komitetu przez Państwową Komisję Wyborczą komitet ma prawo, w terminie 7 dni od dnia doręczenia postanowienia, wnieść do Sądu Najwyższego skargę. Sąd Najwyższy rozpatruje skargę i wydaje w tej sprawie orzeczenie w terminie 60 dni od dnia doręczenia skargi. Rozpatrzenie skargi przez Sąd Najwyższy następuje w składzie 7 sędziów, w postępowaniu nieprocesowym. Od orzeczenia Sądu Najwyższego nie przysługuje odwołanie, ani kasacja.
PKW odrzuca sprawozdanie Kaczyńskiego. Za "pożyczki pozabankowe"PAP, arb