Legia się odwoła - nie chce zamykać stadionu

Legia się odwoła - nie chce zamykać stadionu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na mecz Legii z Koroną kibice nie wejdą (fot. legia.com) 
Legia Warszawa będzie odwoływać się od decyzji wojewody mazowieckiego o zamknięciu stadionu przy Łazienkowskiej dla kibiców na mecz z Koroną Kielce. Wojewoda podtrzymał tę decyzję podczas spotkania z prezesem stołecznego klubu Pawłem Kosmalą.
Wojewoda Jacek Kozłowski powtórzył podczas rozmowy z Kosmalą, że zamknięcie dla publiczności stadionu, na którym Legia ma rozegrać o godz. 20 mecz ligowy z Koroną Kielce, było konieczne ze względów bezpieczeństwa. Prezes Kosmala jest jednak zdania, że decyzja była krzywdząca dla klubu. - Jako zarząd spółki musimy podjąć decyzję o odwołaniu się. Będziemy domagali się odszkodowania za straty finansowe spowodowane decyzją niesłużącą zwalczaniu chuligaństwa na stadionach - powiedział Kosmala. Kozłowski umówił się już na kolejne spotkanie z prezesem Legii przed następnymi spotkaniami ligowymi.

5 maja wojewodowie - mazowiecki Jacek Kozłowski i wielkopolski Piotr Florek, w związku z zamieszkami po wtorkowym finale Pucharu Polski w Bydgoszczy (Legia pokonała rzutami karnymi Lech 5:4), podjęli decyzje o rozegraniu przez zespoły Legii i Lecha najbliższych meczów ekstraklasy z Koroną Kielce i Górnikiem Zabrze przy pustych trybunach.

Kibice Legii zapowiedzieli protest przed stadionem na Łazienkowskiej. - Będziemy zbierać podpisy pod pozwem zbiorowym przeciwko wojewodzie mazowieckiemu - oświadczył Wojciech Wiśniewski z zarządu Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa.  - Policja będzie na miejscu i zadba o bezpieczeństwo - zapewnił rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński. - Wierzymy, że zgodnie z zapewnieniami organizatorów zgromadzenie przebiegnie pokojowo - dodał. Karczyński powiedział też, że policja przygotowuje się do elastycznego reagowania, w zależności od rozwoju sytuacji.

PAP, arb