Tusk o prezydencji: poprosiliśmy o pomoc "rutyniarzy"

Tusk o prezydencji: poprosiliśmy o pomoc "rutyniarzy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Jesteśmy dobrze przygotowani do prezydencji - oświadczył premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Cypru i premierem Danii w ramach tzw. tria prezydencji, czyli krajów sprawujących po sobie przewodnictwo w UE.
Szefowie rządów: Cypru - prezydent Dimitris Christofias oraz Danii - premier Rasmussen przybyli do Polski na zaproszenie premiera Donalda Tuska. Polska, Dania i Cypr tworzą tzw. trio prezydencji, czyli krajów sprawujących po sobie przewodnictwo w UE. Dania będzie sprawowała prezydencję po raz siódmy, Polska i Cypr debiutują w tej roli. - Dlatego zwróciliśmy się o pomoc do "rutyniarzy", do tych najbardziej doświadczonych. Cała trójka dzisiaj mogła z czystym sumieniem powiedzieć, że nasze państwa są dobrze przygotowane do  sprawowania prezydencji, zarówno pod względem merytorycznym, jak i  organizacyjnym - powiedział Tusk.

Premier poinformował, że spotkanie było poświęcone ustalaniu wspólnych priorytetów prezydencji duńskiej, polskiej i cypryjskiej. Zapewnił, że polskie priorytety będą miały "swój dalszy ciąg" w ramach przewodnictwa Danii i Cypru. - Będziemy chcieli solidarnie pracować na rzecz sprawnych negocjacji dotyczących unijnych pieniędzy, a więc budżetu wieloletniego -  zapowiedział szef PO. Tusk - który w ubiegłym tygodniu złożył wizytę na Bałkanach - dodał, że Polska, Dania i Cypr zgadzają się też, że aspiracje unijne krajów bałkańskich są uzasadnione. - Niektóre wymagają więcej pracy, ale co do  Chorwacji - liczymy na to, że w tym roku zakończymy negocjacje i  podpiszemy traktat akcesyjny - powiedział szef polskiego rządu.

"Potrzebna równowaga w nowym budżecie UE"

- Negocjacje dotyczące nowych ram finansowych UE będą trudne i złożone, ale zrobimy wszystko, aby zagwarantować równowagę w wieloletnim budżecie europejskim - oświadczył w Warszawie premier Danii Lars Lokke Rasmussen.

Szef duńskiego rządu przyznał na poniedziałkowej konferencji prasowej, że nie oczekuje, iż w czasie prezydencji jego kraju (przypadającej w pierwszej połowie 2012 r.) uda się zamknąć negocjacje wieloletnich ram finansowych UE. - Dania będzie chciała jak najdalej przeprowadzić te negocjacje i przekazać je dalej, bezpiecznie prezydencji cypryjskiej - powiedział. Jak mówił, innym ważnym zadaniem dla prezydencji Polski, Danii i Cypru jest wzmocnienie jednolitego rynku UE, a także zagwarantowanie wzrostu gospodarczego Wspólnocie. Powołując się na szacunki Komisji Europejskiej podkreślił, że dzięki pełnemu wdrożeniu jednolitego rynku, unijne PKB może wzrosnąć o 4 procent.

Cypr szczególnie zainteresowany pomocą

Z kolei prezydent Cypru zaznaczył, że jego kraj jest szczególnie zainteresowany promocją Europy, która będzie dbała o swoich obywateli. - Europy, która będzie zwalczała wyzwania społeczne, np. te wynikające ze światowego kryzysu światowego, Europy, która będzie walczyła z ubóstwem, bezrobociem, by żaden obywatel nie musiał ponosić ciężaru kryzysu, za który sam nie był odpowiedzialny - mówił. Jak zaznaczył, kolejny wieloletni budżet Unii musi odpowiadać na potrzeby ludzi i być sprawiedliwy. Prezydent Christofias oświadczył też, że Cypr popiera program Partnerstwa Wschodniego. Dodał przy tym, że Europa musi sprostać wyzwaniom związanym z sytuacją w jej południowym sąsiedztwie.

zew, ps, PAP