Ryszard Kalisz z SLD uważa, że połowie powinni zarabiać więcej. Ile? - Tyle, żeby najmądrzejsi ludzie chociażby ze środowiska prawniczego, inżynierowie, komputerowcy, chcieli być posłami - mówi poseł Sojuszu.
Ile dokładnie, według Kalisza powinni zarabiać polscy parlamentarzyści? - Być może mówimy o takiej kwocie, jak ustalono w 1993 roku. Wtedy ustalono tę pensję jako siedmiokrotność średniego wynagrodzenia. Maksymalnie - stwierdził.
Polityk lewicy powiedział, że uważa, iż wskaźnik "1 poseł na 100 tysięcy" - co by spowodowało ok. 382 posłów - jest bardzo dobry.
Na dziś poselska pensja wynosiłaby więc około 21 tys. zł miesięcznie. Czy według Kalisza to odpowiednio wysoka suma? - Ja powtarzam: tak zrobiliśmy w 1993 roku - unikał jednoznacznej odpowiedzi polityk. Na sugestię, że w takim razie powinno się zmniejszyć ilość posłów i dopiero wtedy zacząć im dobrze płacić, Ryszard Kalisz odparł krótko: - Tak jest, zgadzam się.
Jednak gdy padają propozycje zmniejszenia liczby posłów, to Grzegorz Napieralski, mówi, że to populizm niezgodny z tradycją parlamentarną. Kalisz zapewnił, że rozumie lidera Sojuszu. - Rozumiem, że Grzegorz Napieralski jest przywiązany do tradycji. Ale być może nasi posłowie nie wiedzą, że liczba 460 to nie jest liczba przedwojenna czy jeszcze wcześniejsza. To jest 1962 rok, kiedy pewien dyrektor Departamentu Prawnego Kancelarii Rady Państwa postanowił uporządkować liczbę posłów i przyjął wtedy wskaźnik "1 poseł na 60 tysięcy obywateli". I stąd liczba 460 - tłumaczył Kalisz.Polityk lewicy powiedział, że uważa, iż wskaźnik "1 poseł na 100 tysięcy" - co by spowodowało ok. 382 posłów - jest bardzo dobry.
RMF FM, ps